Wyszukiwanie Menu
Strona główna Najnowsze wiadomości Menu
News

Dwie dekady z Tauron Nowa Muzyka Katowice. Nie zmieniaj się, przyjacielu!

“Nie zmieniaj się” - to prawdopodobnie najpiękniejsze słowa, jakimi można złożyć życzenia swojemu najlepszemu przyjacielowi. Doceniając czyjąś osobowość, autentyczność, dobre emocje i przeżycia, których wspólnie się doświadcza, więź tworzy się na lata. A co, jeśli mowa o festiwalu muzycznym? Czy w dzisiejszych czasach - i mnogości wyboru, którą oferuje szczególnie rynek muzyki elektronicznej - lojalność wobec eventów nadal funkcjonuje?

  • Credits: Agata Omelańska | Photos: Wojciech Kotkiewicz
  • 8 July 2025
Dwie dekady z Tauron Nowa Muzyka Katowice. Nie zmieniaj się, przyjacielu!

Przyjrzyjmy się Tauron Nowa Muzyka Katowice - jednej z kultowych, a jednocześnie najciekawszych i najbardziej konsekwentnych w swej idei imprez muzycznych w Polsce. Dwie dekady doświadczenia w tworzeniu wydarzenia o światowym poziomie, eklektycznym line-up’ie i jedynej w swoim rodzaju atmosferze sprawiło, że śmiało można traktować TNMK jak swojego najlepszego przyjaciela. A wspominając to, czego doświadczyliśmy podczas XX, jubileuszowej edycji festiwalu, gromkie “sto lat!” to za mało!

19-22 czerwca 2025 w katowickiej Strefie Kultury świętowaliśmy 20 lat z Nową Muzyką. Przez cztery dni i noce muzyczne serce Śląska biło właśnie tam - magiczna, tworząca niepowtarzalny klimat postindustrialna przestrzeń jest jednym z najbardziej charakterystycznych miejsc na festiwalowej mapie Polski i potwierdzi to każdy, kto choć raz postawił w niej swoją stopę. Podróże po scenach i ukrytych miejscach na terenie Strefy Kultury sprawiają, że podczas TNMK nie tylko doświadcza się muzyki - trafia się bowiem do świata, w którym można poczuć się trochę jak w Krainie Czarów, ale i odpocząć, zjeść i wypić, spojrzeć w rozgwieżdżone niebo i nabrać sił przed kolejnym występem. Tak, jak każdy gospodarz urodzinowej imprezy dba o zaproszonych gości, tak katowicki festiwal zachęca do odkrywania, eksplorowania i głębokiego zanurzenia się w klimat imprezy. I nawet jeśli zgubiliście się na chwilę w tym kolorowym, pełnym atrakcji i okazji do dobrej zabawy świecie - nie ma nic lepszego, niż dać się ponieść muzyce!

A jeśli o muzyce mowa: bezsprzecznie XX, jubileuszowa edycja TNMK miała jeden z najmocniejszych line-up’ów wśród polskich festiwali muzycznych. I to nie tylko w zakresie elektroniki: Underworld, TV On The Radio, Jeff Mills, Ela Minus, Floating Points, Richie Hawtin czy Fatima Yamaha to artyści z najwyższej półki i dzięki ich koncertom poczułam, że była to naprawdę wyjątkowa celebracja. Headlinerzy sprawiają, że spełniają się koncertowe marzenia publiczności, ale TNMK nie zapomina również o rodzimej scenie.

Mocno wspiera obecność kobiet w line-up’ie (m.in. Zamilska, Gina Sabatini czy Britta Arnold), promuje lokalnych artystów i artystki (wspaniała scena białoruskiego kolektywu BASSOTA, w którym serce undergroundu bije pełną piersią), a także sięga po wykonawców z bardzo dalekich krajów (mongolska TAIGA czy kenijski KABEAUSHE’). Nie można także pominąć koncertów w NOSPR - ukłonu w stronę klasyki, w tym roku prezentowanego przez Kali Malone, Ellen Arkbro i Yehezkela Raza - czy w Amfiteatr Stage, na których można odkryć najwięcej najróżniejszych brzmień. W tym roku najmocniejsze koncerty na najmniejszej scenie należały do JAVVA, asthmy, Julii Rover i Brassers - kto raz zasiądzie “w kręgu” wie, ile magii wnosi on w cały festiwalowy experience TNMK.

Każdego roku zastanawiam się, za co ja najbardziej cenię TNMK - i choć na tym festiwalu jestem obecna już 5. edycję, wciąż nie mogę się zdecydować. Prym wiedzie, oczywiście, muzyka: to event, z którym odczuwam największą kompatybilność, ale niemniej ważne są dla mnie klimat i uczestnicy. Fakt: jubileuszowej edycji nie ominęły odwołane występy jednych z najważniejszych artystów, czyli CocoRosie i Joy’a Orbisona.

Mimo tego festiwal nadal można uważać za udany, bogaty w brzmienia i okazje do dobrze spędzonego czasu. Bo tak, jak w przyjaźni stajemy przed czymś zupełnie nieoczekiwanym lub nie zawsze się zgadzamy, tak samo TNMK daje nam wiele okazji do przeżycia czegoś absolutnie fascynującego.

I właśnie tu pojawiają się ludzie. Na TNMK nie ma uczestników z przypadku - ciekawość i otwartość głowy na różnorodne brzmienia, kultura imprezowania i doskonała atmosfera sprawiają, że chce się tam być. Każdego roku, każdego lata przechodzić przez festiwalową bramę i mieć poczucie, że doświadcza się czegoś naprawdę wyjątkowego. Tym, co bardzo mnie cieszy jest to, że co roku widzę tu i rozpoznaję znane mi osoby - wiernych fanów festiwalu, dzięki którym tworzy się tak ważne dla mnie community.

Dlatego też o tym Tauron Nowa Muzyka Katowice myślę najcieplej, najlepiej i najserdeczniej. Tak, jakbym mówiła o najbliższym przyjacielu, życzyła mu jak najlepiej i jak zaklęcie mówiła: “Nie zmieniaj się, bo uwielbiam cię właśnie takim, jaki jesteś!”

Załaduj następny artykuł
Ładowanie...
Ładowanie...